Okej mam dziwne pomysły. Czytając książkę, musiałam jakoś zaznaczyć stronę. Jak zwykle wzięłam gazetę, nożyczki i tym razem taśmę. Pocięłam tekst na małe kawałki i przykleiłam. Skleiłam obie części razem i na nowo obkleiłam taśmą żeby się lepiej trzymało. Zostawiłam po 0,5 cm z każdej strony bez gazety, by zakładka się nie rozpadła. Gotowe. Wystarczyło około 10 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz